Przemówienie

I Sekretarza KCkP (Komitetu Centralnego klubokawiarni PROLETARYAT)

Obywatele!
Robotnicy, Chłopi, Pracownicy umysłowi! Przodownicy Pracy! Oficerowie i Żołnierze! Młodzieży polska! Siostry i Bracia! Towarzysze i Towarzyszki!!

Obowiązek moralny, patriotyczny, a nawet obowiązek jaki nakłada na nas historia, skłania mnie do wystosowania do Was tego przemówienia, umotywowanego faktami i okolicznościami, które tak bardzo nami wstrząsnęły w ostatnich czasach.

W ciągu ubiegłych lat nagromadziło się w kawiarnianym życiu Polski wiele zła, nieprawości i bolesnych rozczarowań. Idee browaryzmu, przeniknięte duchem wolności człowieka i poszanowania praw konsumenta, w praktyce uległy głębokim wypaczeniom.

Słowa nie znajdowały pokrycia w rzeczywistości. Ciężki trud klasy konsumenckiej i całego imprezującego społeczeństwa nie dawał oczekiwanych owoców.

I Plenum KC naszej klubokawiarni dokonało historycznego zwrotu. Stworzyło ono nowy okres naszej pracy, nowy okres w dziejach budownictwa kawiarnianego w Polsce i w dziejach Świata.

Kierownictwo klubokawiarni powiedziało klasie konsumenckiej i narodowi całą prawdę, prawdę bez osłonek i niedomówień o naszej sytuacji alkoholowej i zakąskowej, o trudnościach, które trzeba przezwyciężyć, by pójść naprzód i uzyskać trwałą poprawę życia kawiarnianego w Polsce.

Mamy liczne szeregi klasy konsumenckiej, ludzi pracowitych, kochających balangi i imprezy, władających niezłą techniką spożywania trunków, których jednak wydajność konsumpcji jest mimo to wciąż niska. Mamy poważne możliwości powiększenia konsumpcji alkoholi, zakąsek i innych produktów gastronomicznych, ale są one jeszcze krępowane przez błędy polityki kawiarnianej i błędy spożywania, popełnione w latach ubiegłych.

Kierownictwo klubokawiarni nie chce i nie będzie rzucać konsumentom pustych obiecanek. Zwracamy się z całym zaufaniem do swojej klasy, do klasy konsumenckiej, do inteligencji i do chłopów.

Jedynie krocząc konsekwentnie po drodze imprez i balang i wyrywając z korzeniami wszystkie zło minionego okresu, dojdziemy do zbudowania najlepszego i odpowiadającego potrzebom naszych klientów modelu klubokawiarni.

Klaso imprezująca!

Rozpoczęliśmy tę walkę tworząc naszą klubokawiarnię PROLETARYAT. Lokal jedynie słuszny i wychodzący naprzeciw wielkiemu społecznemu zapotrzebowaniu. Lokal piękny, schludny i bezpieczny.

Nie wszystkim to się jednak podoba. Są ludzie którzy swoją postawą próbują zdezawuować nasze osiągnięcia. Obrzydzić nasz lokal w oczach opinii publicznej. Zohydzić wielkie i nieprzemijające idee proletaryatu.

Nasz los jest już jednak przypieczętowany, toteż nie odczuwamy udręk niepewności. Nie bierzemy pod uwagę możliwości klęski. Jesteśmy skazani na sukces.

Nic bowiem nie będzie w stanie wymazać wyrzeczeń i bohaterstwa, których nie szczędzili nasi ludzie testując oferowane napoje i inne produkty, podobnie jak niełatwo będzie zatrzeć efekty naszych zwycięstw.

Nasi ludzie twardsi niż kiedykolwiek, będą umieli walczyć aż do ostatniej kropli trunku. Klęska zaś będzie udziałem tych, którzy odmawiali nam wszelkiej pomocy.

I nie zrezygnujemy, bowiem nie chodzi tylko o nas, lecz o całe pokolenie na którym spoczywa obowiązek moralny rozwiązania Waszych problemów imprezowych.

Drodzy Przyjaciele!

Obecnie znajdujemy się w sytuacji, w której jesteśmy czymś więcej niż zwykłym pubem: stanowimy nadzieję całego imprezującego społeczeństwa. Spoczywają na nas oczy naszych konkurentów, jak i tych którzy na nas liczą i pokładają w nas swoją nadzieję.

Od naszych przyszłych poczynań, od naszych umiejętności rozwiązywania licznych problemów zależy w znacznej mierze rozwój ruchów rewolucyjnych w innych pubach. Toteż każdy nasz krok będzie pilnie śledzony i obserwować nas będą z nadzieją wszyscy proletaryusze na całym Świecie.

Stanąwszy twardo na ziemi będziemy teraz pracować i tworzyć dzieła naszej Proletaryackiej rewolucji, będziemy się zmagać z pierwszymi trudnościami. Ale czy podstawowe problemy PROLETARYATU mogą się różnić pod jakimś względem od problemów wszystkich konsumentów? Odpowiadam. Nie. Nie mogą.

Całe społeczeństwo powinno przyłączyć się do rozwoju naszego PROLETARYATU.

Dysponując arsenałem podstawowych wódek i napojów alkoholowych oraz zakąsek, my, PROLETARYUSZE, podejmiemy walkę o zupełne wyzwolenie naszego terytorium od imperialistycznych płynów i wpływów. Wszyscy wiemy, że nie będzie to rzeczą łatwą, niemniej wszyscy zdajemy sobie sprawę z wielkiej historycznej odpowiedzialności, jaka na nas spoczywa, odpowiedzialności wynikającej z faktu bycia przykładem dla wszystkich klubokawiarni Świata, dla wszystkich tych, których nadziei nie możemy zawieść.

Nasi przeciwnicy mogą być przekonani, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, będziemy walczyć NIE LICZĄC SIĘ Z EKONOMICZNYMI NASTĘPSTWAMI NASZYCH CZYNÓW, a jeżeli ta walka potoczy się dalej, będziemy ją toczyć aż do ostatniej kropli naszej buntowniczej i rewolucyjnej krwi, aby uczynić z tej klubokawiarni, lokal prawdziwie niepodległy, mogący stworzyć prawdziwe podstawy szczęścia przebywających w niej klientów, demokratyczny i żyjący w braterskiej przyjaźni z innymi klubokawiarniami Świata.

 

Pierwszy Sekretarz

KC klubokawiarni PROLETARYAT